Ostatnie wydarzenia potwierdzają regułę, że ostrożności nigdy za wiele… Dwoje kęczan straciło czujność tylko na chwilę, a jednak padli ofiarą przestępców.
14 lutego funkcjonariusze z kęckiego komisariatu Policji zostali powiadomieni przez mieszkańca Kęt o kradzieży portfela. Do zdarzenia doszło w biały dzień około godziny 11.35 na ul. Żwirki i Wigury. Wystarczyła chwila nieuwagi, aby do kęczanina podbiegł młody mężczyzna i wyrywał mu z ręki portfel z kilkunastoma złotymi oraz dokumentami, w tym dowodem osobistym, prawem jazdy i dowodem rejestracyjnym.
Policjanci niezwłocznie zajęli się poszukiwaniem sprawcy, typując na podstawie zebranych informacji 18-letniego mieszkańca Bielan. Został zatrzymany dwie doby później na terenie Kęt. Funkcjonariuszom udało się również odnaleźć skradzione dokumenty, które sprawca porzucił w różnych miejscach na terenie miasta.
W trakcie dalszych czynności policjanci ustalili, że 18-latek za pomocą skradzionej karty bankomatowej trzykrotnie próbował włamać się na konto pokrzywdzonego. Mało tego, złodziej sześciokrotnie dokonał drobnych zakupów na kwoty od 12 do 50 złotych, płacąc „zbliżeniowo”. Młody recydywista odpowie łącznie za 10 czynów, w tym za 4 przestępstwa i 6 wykroczeń.
To jednak nie koniec przykrych zdarzeń. Kilka dni później policjanci z Komisariatu Policji w Kętach otrzymali zgłoszenie również dotyczące kradzieży portfela. Tym razem jednak doszło do niej w innych okolicznościach.
Do zdarzenia doszło 18 lutego około godziny 17.00 na osiedlu Sikorskiego. Do drzwi pewnej mieszkanki Kęt zapukał mężczyzna, który podał się za pracownika pomocy społecznej. Oszust wpuszczony do środka zajął straszą panią rozmową. W tym czasie do mieszkania weszła młoda kobieta, która z jednego z pomieszczeń skradła portfel, a wraz z nim 700 zł. Funkcjonariusze obecnie prowadzą czynności mające na celu ustalenie tożsamości sprawców, a pozostałych mieszkańców proszą o wzmożoną ostrożność i czujność.