Skarby, jakie kryją się na półkach ukraińskich archiwów, są dla historyków – zwłaszcza badaczy XIX w. – niezwykle cenne. Te, które skrywają ślady przeszłości miasta Kęty i okolicznych wsi, przybliżył wczoraj podczas kolejnego Spotkania przy armacie dr Konrad Meus.
W trakcie spotkania pt. „Historia zapisana w źródłach cz. I. Archiwalia kęckie z lat 1772-1918 w zbiorach ukraińskich” zostały poruszone nie tylko kwestie konkretnych dokumentów. Zgromadzeni mogli posłuchać fascynującej opowieści o historii archiwów na kanwie historii miasta. Do tego dr Mesu niezwykle barwnie przedstawił historię tworzenia szczególnie ważnych dla Kęt dokumentów, w tym metryk józefińskiej i franciszkańskiej. Bardzo ciekawym okazało się przybliżenie podziału Kęt na niwy, których nazwy pochodzące z końca XVIII w. niestety nie funkcjonują obecnie w świadomości kęczan. Podział obszaru Kęt na niwy został spisany w metryce podatkowej cesarza Józefa II tzw. józefińskiej. Były to niwy: Ogrodowa, Północna Dolnia, Południowa Podgórnia, Wschodnia Nadgórnia, Zachodnia Zasolina.
Jak podkreślił prelegent, w odniesieniu do znajdowanych w zagranicznych archiwach „perełek” dla innych miast zachodniej części Galicji, nie znalazł do tej pory żadnego periodyku czy czasopisma wydawanego przez miasto Kęty lub jego instytucje. Jest to o tyle dziwne, że w pobliskich ośrodkach miejskich ruch prasowy był dość silny i takie gazety zachowały się w archiwach lwowskich. Do tej pory nie odnalazł również zbiorczego zestawienia wszystkich organizacji działających na przełomie XIX i XX w. w mieście, a takowe sprawozdania musiały istnieć. Sporządzanie tych zestawień było obowiązkiem ówczesnych władz i zachowały się takie w odniesieniu do innych miast regionu.
Wszystkie omawiane na spotkaniu dokumenty są wykorzystywane przez prowadzącego spotkanie do opracowania części z okresu XIX w. w powstającej monografii miasta Kęty. Jak podkreślił dr Meus, mimo wstępnych założeń, więcej dokumentów dotyczących terenu dzisiejszej gminy Kęty odnalazł nie we Lwowie, lecz w archiwach austriackich. Dokumenty te zostaną zaprezentowane na drugim spotkaniu w muzeum, przewidzianym w maju.
