Na sesji Rady Miejskiej w dniu 27 czerwca 2014 r. wskutek zaproponowanych przez Burmistrza zmian w uchwale budżetowej gminy Kęty na rok 2014 zapisane zostały środki z przeznaczeniem na modernizację Hali Sportowej przy Szkole Podstawowej w Malcu. Zapisana w budżecie została kwota wynosząca 205 tys. zł, co zapewnia pokrycie wkładu własnego w ramach projektowanej inwestycji, na realizacje której Gmina ubiega się o dofinasowanie ze środków unijnych w kwocie 380 tys. zł. Wszystko wskazuje więc, że dla remontu sali w Malcu jest „zielone światło” jeśli chodzi o rozpoczęcie już przygotowań do przetargu i wyłonienia wykonawcy. Decyzja o wpisaniu środków w wysokości 205 tys. zł nie była łatwą, ponieważ na obecnym etapie realizacji budżetu pokrycie takich nieplanowanych wydatków wymagało ograniczenia innych zadań, w tym m.in. zmniejszone zostały o 80 tys. zł w ramach oszczędności środki na wynagrodzenia i składki od nich naliczane w Urzędzie Gminy Kęty. Dzięki jednak wspólnej determinacji Burmistrza i grupy 11 radnych z klubów Miasto i Gmina Kęty XXI oraz Gmina Przyjazna Mieszkańcom zmiany w uchwale budżetowej stały się faktem.
Nie brali udziału w głosowaniu za zmianami w budżecie radni klubu Wspólnota Samorządowa i radni niezrzeszeni (S.T. Drzyżdżyk i K. Klęczar). Na sesji, w trakcie której procedowane były zmiany radny Rafał Ficoń z klubu Wspólnota Samorządowa był natomiast bardzo zainteresowany losami pisma Karola Wadonia, jakie Ten złożył w związku z oświadczeniem, które ukazało się na portalu Info Kęty i w Kęczaninie pod koniec maja. Warto wspomnieć, iż przywołane oświadczenie było reakcją na publikację zawartą na łamach Gazety Krakowskiej z dnia 16 kwietnia br.
Pismo, o które dopytywał radny Ficoń, zamieszczamy niżej w formie skanu. W połowie czerwca br. do Urzędu Gminy Kęty wpłynęło stanowisko Pana Karola Wadonia, w którym odnosi się on do wspomnianego wyżej oświadczenia, cyt. „W związku z publicznie wyrażonym zarzutem dotyczącym odpowiedzialności za wyłączenie przez nadzór budowlany z dopuszczenia do dalszego użytkowania pawilonu sportowego w Malcu, którego jestem jednym z adresatów, będącego stanowiskiem oficjalnym Urzędu Gminy Kęty popisanym przez I z-cę Burmistrza, wnoszę o opublikowanie stanowiska, które załączam do niniejszego pisma. Zgodnie z prawem prasowym publikacja winna nastąpić na łamach czasopisma „KĘCZANIN” oraz na stronie internetowej INFO-KĘTY. Wymienione media opublikowały bowiem jednostronne stanowisko gminy.” W związku z powoływaniem się przez autora na prawo prasowe (w domniemaniu tryb sprostowania) radca prawny obsługujący Urząd Gminy Kęty wydał opinię, którą również zamieszczamy poniżej, a z której jednoznacznie wynika, że „(…) pismu Pana Karola Wadonia z dnia 11 czerwca 2014 r. nie można przypisać cech sprostowania materiału prasowego, a zatem nie ma doń zastosowania reżim przewidziany w ustawie z dnia 26 stycznia 1984 r. - Prawo prasowe dla tego rodzaju formy reakcji na publikację”. Pomimo to, by nie być narażonym na zarzut niedopuszczania do publikacja zdania polemicznego postanowiliśmy pismo Pana Karola Wadonia opublikować.
Nie sposób jednak przejść do porządku dziennego nad tezami wynikającymi z wspomnianego pisma. Już w pierwszych słowach autor wysnuwa nietrafną tezę, iż z zamieszczonego oświadczenia miałby wynikać kierowany do kogokolwiek zarzut odpowiedzialności za wyłączenie przez nadzór budowlany z dopuszczenia do dalszego użytkowania pawilonu sportowego w Malcu. Jasno zostało to określone we fragmencie oświadczenia cyt. „Działania Inspektora były efektem opinii, jaka znalazła się w dokumentacji projektowej modernizacji obiektu i interwencji w tym zakresie Inwestora, którym jest Gmina Kęty”. Niezrozumiały jest również sam tytuł przesłanego przez Pana Karola Wadonia pisma – „Winni społecznicy?”. W żadnym miejscu oświadczenia nie było mowy o obwinianiu kogokolwiek ze społeczników. Nigdzie w oświadczeniu nie pojawiło się również stwierdzenie (przytoczone jako cytat Pana Laszczaka), iż „władze samorządowe miały informację o fatalnym stanie budynku od lat”, no chyba że tak rozumie Pan Karol Wadoń fragment „O fatalnym stanie technicznym budynku mówiło się od wielu lat”. Równie bezzasadne jest stwierdzenie, iż „Władze gminy Kęty pobierając za pełnione funkcje atrakcyjne wynagrodzenia zamiast wydawać obciążające innych oświadczenia jako kamuflaż własnych uchybień bądź zaniedbań powinny – szanując mieszkańców i społecznie angażujących się działaczy sportowych – dążyć do bieżącej z nimi współpracy”. Jak wcześniej wspomniano wydanie oświadczenia było reakcją na publikację Gazety Krakowskiej, w której mało skupiono się na faktach, a głównym motywem było zdjęcie na tle sali członków zarządu LKS Malec w dość charakterystycznej postawie z założonymi rękami. W zaprezentowanym przez Nas oświadczeniu skupiliśmy się li tylko na faktach, z których zresztą żadnego Pan Karol Wadoń nie podważył.
Nie jest też prawdą by niemożliwym było spotkanie „władz gminy” (rozumianych jako burmistrz lub jego zastępcy) z Prezesem LKS „Zgoda”, zwłaszcza iż w tym samym czasie nie miały z tym problemu setki mieszkańców gminy Kęty. Nie poparty w żaden sposób jest również wywód, iż w oświadczeniu „Z-ca burmistrza stara się deprecjonować to, co na obiekcie zrobiono w okresie do 2010 roku”. Faktycznie w oświadczeniu przewija się wątpliwość, czy zasadna była kolejność poszczególnych działań ale nie same działania czy ich efekty. Tajemnicą pozostaje natomiast przywołana przez Pana Karola Wadonia ekspertyza dachu i elementów konstrukcyjnych z 1999 roku, której obecnie nie sposób odnaleźć, ale która i tak wydaje się być mało istotna w obliczu aktualnie zdiagnozowanego stanu rzeczy. Warto też odpowiedzieć na postawione pytanie: „czy to źle, że przy pomocy samorządu i zaangażowaniu mieszkańców powstał ten (przyp. trybuna, ogrodzenie, piłkochwyty) obiekt?”– oczywiście, że dobrze, że powstał.
Należy odnieść się również do kwestii poruszonych na końcu pisma Pana Karola Wadonia. Wspominanie o czwartym roku kadencji pozostawiam bez komentarza. Nie wiem w jakich okolicznościach Sołtys dowiedział się o wyłączeniu obiektu, ale z uwagi że była to decyzja inspektora nadzoru budowlanego, to wszyscy adresaci tej decyzji dowiedzieli się nieprzypadkowo. Zarzut – bo tak należy to nazwać posługując się nomenklaturą stosowaną w piśmie – braku informacji na temat kiedy planuje się pawilon przywrócić do użytku, jest równie nietrafny co nieprawdziwy. Wielokrotnie przekazywana była informacjo o tym od czego uzależnione jest przywrócenie do użytku i na jakim etapie znajdują się działania zmierzające w tym celu. Bez dofinansowania z zewnątrz przywrócenie do użytku byłoby bardzo trudne, natomiast z uwagi na fakt, że dofinansowanie musi być wykorzystane w roku bieżącym, to właśnie ten okres należy traktować, jako termin właściwy, choć ostateczne stwierdzenie tego w chwili obecnej byłoby nieodpowiedzialne. Warto zaznaczyć, wbrew twierdzeniom Pana Karola Wadonia, iż projekt był na bieżąco konsultowany z przedstawicielami LKS „Zgoda” Malec, a ostateczny kształt zaprojektowanych rozwiązań w dużej mierze jest efektem sugestii poczynionych właśnie przez tych przedstawicieli. Mam również nadzieję, iż zarzut odmowy udostępnienia czegokolwiek przez Dyrektora Szkoły, radny ma poparty stosownymi dokumentami.
Podsumowując trzymajmy kciuki by jeszcze w tym roku, dzięki skutecznym działaniom Burmistrza Tomasza Bąka, sala w Malcu znów była bezpieczna, a dzieci, sportowcy i mieszkańcy mogli z niej korzystać.
Dariusz Laszczak
I Zastępca Burmistrza Gminy Kęty

