Z 26 na 27 września 2014 r. uczniowie klas eksperymentalnych Zespołu Szkolno-Gimnazjalnego nr 2 w Kętach wzięli udział w Małopolskiej Nocy Naukowców. Z uwagi na pokaźną liczbę uczestników wycieczki okazała się ona dużym wyzwaniem dla organizatorów. Całym przedsięwzięciem kierowała dr Katarzyna Wadoń-Kasprzak, natomiast jako opiekunowi wspierali ją państwo: Grażyna Małysa, Paweł Dwornik, Lidia Doroszko, Małgorzata Mrozik, Anna Domasik i Krzysztof Pieczara. Przedsięwzięcie to zostało sfinansowane przez Urząd Gminy Kęty.
Głównym założeniem imprezy było rozwijanie zainteresowań uczniów matematyką oraz najnowszymi osiągnięciami techniki. Z szerokiej gamy warsztatów i wykładów zaproponowanych przez pracowników i studentów Uniwersytetu Jagiellońskiego w Krakowie wybrano zajęcia odpowiednie dla każdej z grup. Dla klas V a Szkoły Podstawowej oraz II B gimnazjum był to już drugi tego typu wyjazd. Uczniowie ci wzięli więc udział w tych zajęciach, w których nie uczestniczyli w ubiegłym roku. W ramach warsztatów połączonych z wykładami zgłębiali więc tajniki kryptologii. Wysłuchali także wykładu O szansach w praktyce, aby następnie spróbować szczęścia w grze Black Jacka. Dla klasy IV a Szkoły Podstawowej i I B Gimnazjum, które debiutowały w roli młodych naukowców, opracowano inną ścieżkę edukacyjną. Zaproponowano im warsztaty orgiami dotyczące wielościanów i innych obiektów matematycznych, wykład na temat Jeana Francoisa Nicerona połączony z warsztatami rysowania anamorfoz oraz zabawę matematyczną „Giełda dla wszystkich”. Ponadto wszyscy uczestnicy wycieczki cierpliwie czekali w kolejce, aby poznać szczegóły dotyczące jednostki latającej zwanej quadrocopterem oraz obejrzeć prezentację robotów TurtleBot, Khepera i Lego. Z zaciekawieniem słuchali także o nietypowych sposobach zastosowania drukarek. Po nauce przyszła pora na rozrywkę, na którą składał się spacer po Rynku krakowskim nocą, wizyta w Mc Donald’s, a na koniec obejrzenie filmu pt. Grawitacja w kinie „Kijów”.
Na korytarzach wszystkich krakowskich uniwersytetów tamtej nocy widać było grupy uczniów, nauczycieli i rodziców. Wszyscy oni rozumieli, że najcenniejszym darem, jaki mogą ofiarować dzieciom i podopiecznym, jest ich własny wolny czas. Poświęcili go, by młodzi ludzie mieli okazję zetknąć się naukowcami, dla których zdobywanie wiedzy i rozwijanie techniki stało się pasją. Jeśli dzięki temu udało się zainspirować choć jednego młodego człowieka, warto było.