Kęty jak i inne miasta borykają się z małą ilością wolnych miejsc parkingowych. Problem dotyka wszystkich mieszkańców, którzy w godzinach szczytu próbują znaleźć jakieś wolne miejsce na zaparkowanie swojego samochodu w ścisłym centrum miasta.
Pomimo tego, że na rynku znajduje się około 40 miejsc parkingowych i są ustawione znaki ograniczające postój do godziny, znalezienie tam wolnego miejsca parkingowego w ciągu dnia jest wręcz niemożliwe. Do urzędu gminy docierają głosy mieszkańców niezadowolonych z faktu, że niektórzy kierowcy nagminnie łamią zakaz i zostawiają tam swoje samochody na dłużej, niż obowiązujący limit czasowy, co skutkuje tym, że inni chcący załatwić swoje sprawy w mieście mają duży problem, by zaparkować tam swoje auto.
Straż Miejska zapewniła nas, że z większą uwagą będzie kontrolować to, w jaki sposób mieszkańcy korzystają z parkingu na rynku i w przypadku nagminnego łamania przepisów będą wyciągane konsekwencje karne.