Woda to żywioł, z którym mierzyć się powinni tylko doświadczeni pływacy. Niestety, kiedy dokuczliwe upały utrzymują się tak długo, jak w ostatnich dniach, nad rzeki, jeziora czy stawy udaje się wiele osób, które o pływaniu wiedzą niewiele bądź też lekceważą ostrzeżenia dotyczące zakazu kąpieli czy też spożywania alkoholu. Część z nich już nigdy nie wraca z kąpielisk…
Wszystkich miłośników kąpieli w naszej przepięknej Sole, których nie brakuje choćby ze względu na czystość tej górskiej rzeki (więcej na ten temat >>> tutaj<<<), prosimy o rozważne korzystanie z uroków plażowania. Nawet wówczas, gdy wchodzimy tylko na „płycizny”, musimy pamiętać o tym, że silny nurt rzeki, niejednokrotnie „zdradliwe” dno pełne nierówności oraz nasze nie zawsze olimpijskie umiejętności pływackie mogą przysporzyć nam kłopotów.
Tym z kolei, którzy skaczą do wody z mostu, lubią pływać po „jednym głębszym” albo pozwalają dzieciom kąpać się bez nadzoru osoby dorosłej przypominamy, że tylko w pierwszej połowie tegorocznych wakacji w Polsce utonęło ponad 110 osób. Tragedie zdarzają się nie tylko nad morzem – wczoraj, w jednym ze zbiorników wodnych Kruki w Oświęcimiu, życie stracił 49-latek. Obecnie, w tym samym miejscu, Strażacy z PSP z Oświęcimia oraz płetwonurkowie z JRG z Tarnowa i Krakowa poszukują drugiego mężczyzny, który najprawdopodobniej również utonął.
W ten weekend oraz w kolejne, ciepłe dni zachowajmy więc rozsądek. Nie powiększajmy dramatycznych statystyk i cieszmy się wakacjami!